PODRÓŻE POŚLUBNE: Miłość w Dolinie Pałaców i Ogrodów
Suknia, welon, obrączki, marsz Mendelsona, goście, prezenty, oczepiny – gdy już ucichnie ślubno-weselny gwar, nowożeńcy mogą w końcu delektować się byciem razem „na dobre i na złe”, zwłaszcza że do obowiązkowych elementów w ślubnej tradycji należy przecież podróż poślubna.
Jak więc spędzić miesiąc miodowy? Co zrobić by był niezapomniany, szalony, a jednocześnie pełny romantyzmu i miłosnej atmosfery? Biura turystyczne kuszą ofertami dalekich krajów, egzotycznych wypraw, niespotykanych kultur i luksusowych kurortów. Czy jednak nie lepiej w myśl powiedzenia 'cudze chwalicie, swego nie znacie' zostać w rodzinnej Polsce i wybrać wypoczynek nie mniej egzotyczny, nie mniej ekskluzywny, który zostanie we wspomnieniach na długie małżeńskie lata?
Z pewnością tak. Jakie więc polskie miejsca warto polecić?
„Miesiąc miodowy” w pałacowych salonach
Na pewno nowożeńcy nie zapomną pobytu w dolnośląskiej Dolinie Pałaców i Ogrodów, w której piękno przyrody przeplata się z monumentalną elegancją odrestaurowanych dworów. Dolina, nominowana do wpisania na listę dziedzictwa UNESCO, to 100 km kwadratowych terenu z ponad 20 pałacami (i być może nawet dwutygodniowy urlop nie wystarczy na odwiedzenie każdego!). Polska 'Dolina zamków nad Loarą' – bo tak często jest określana – to miejsce, w którym nie będzie się nudził nawet najbardziej wybredny turysta.
Zwiedzanie Doliny warto rozpocząć od Jeleniej Góry i usytuowanego na jej obrzeżach Pałacu Paulinum. W rezydencji, gdzie niegdyś dyrektorem obiektu była Barbara Tyszkiewicz (matka Beaty Tyszkiewicz, znanej m.in. z 'Tańca z Gwiazdami') na nowożeńców czeka elegancki apartament małżeński oraz możliwość skomponowania własnego menu, a także sauna, jacuzzi i siłownia. Wyjątkowo zmęczonych turystów na nogi postawi masaż czy wizyta w grocie solnej. Wielbiciele aktywnego wypoczynku we dwoje mogą wypożyczyć rowery i wybrać się szlakiem do kolejnego pałacu – Łomnicy. Tu zobaczą prawdziwy folwark zwierzęcy z możliwością zakupu okolicznościowych pamiątek. Staropolski klimat uzupełni typowe polskie, chłopskie jadło serwowane w pałacowej restauracji.
W pałacu w Wojanowie na zakochanych czekać będzie zabytkowe wnętrze z bogatym zapleczem rekreacyjnym: basenem, SPA, kortami tenisowymi i polem golfowym. Nowożeńcy mogą również wybrać się na modny obecnie nordic walking. Przewodnik oprowadzi ciekawskich po alejkach jeleniogórskich parków i lasów. Kolejnym przystankiem na trasie zwiedzania będzie rezydencja w Staniszowie. Tu państwo młodzi spędzą czas bardzo kulturalnie: pałac oferuje zwiedzanie galerii obrazów lub spacer po stylowym francuskim ogrodzie.
XIX- wieczne rezydencje i ekstremalny wypoczynek
Powyższe pałace to tylko niektóre z ponad 20 zabytkowych obiektów, które cieszą oczy, zachwycają i przenoszą w odległe lata i znane z dzieciństwa bajki o mrocznych murach pałacowych i pięknych księżniczkach. Dolina zachwyca nie tylko samymi zabytkami, ale też możliwością połączenia wypoczynku turystycznego z aktywnością fizyczną. Jest świetnym miejscem na wycieczki konne; furorę robią tu również sporty ekstremalne, np. skoki na spadochronie oraz nieco bardziej spokojne piesze wycieczki czy wędrówki szlakami górskimi łącznie ze zdobywaniem Śnieżki. Dolina zaprasza nie tylko w porze wiosenno-letniej, ale także zimą. Przecież Jelenia Góra jest położona zaledwie kilkanaście kilometrów od kurortu zimowego – Karpacza. Nowożeńcy mogą więc z powodzeniem połączyć pasję uprawiania sportów zimowych z wieczorami w romantycznych i nastrojowych wnętrzach pałacowych.
Dolina to idealne miejsce dla par – ogień miłości w takich pięknych rezydencjach i nie mniej zachwycających okolicznościach przyrody na pewno będzie płonął jasnym płomieniem.
Autorem artykułu jest: Elżbieta Woźniak-Łojczuk, Agencja PR Publicon